PRZEZ INDIE DO NEPALU I Z POWROTEM

Ten blog powstał, by na zawsze uwiecznić wspomnienia z wyprawy do Indii i Nepalu. Niepostrzeżenie stał się częścią mojego życia. W korowodzie codziennych zdarzeń i spraw do załatwienia znalazłam w końcu miejsce na odnalezienie samej siebie.



20 sierpnia 2008

AGRA – TADŹ MAHAL – SYMBOL POTĘGI MIŁOŚCI

7 lipca 2007 r. Tadź Mahal został ogłoszony jednym z siedmiu nowych cudów świata. Nie bez przyczyny. Tadź Mahal jest wykonany
z tworzywa, którego nie ma na terenie Indii – z białego marmuru. Zarówno wewnątrz, jak i z zewnątrz jest zdobiony drogocennymi kamieniami. Zewnętrzne ściany zdobią wersety Koranu wykonane
z czarnego marmuru. Wszystkie ozdoby są osadzone w idealnie dopasowanych żłobieniach. To miejsce ma niezwykły czar i urok.
Ten piękny i monumentalny grobowiec wygląda fascynująco zarówno
w promieniach zachodzącego jak i porannego słońca. To symbol potęgi miłości. Sama budowla jest przepiękna i w pełni zasługuje na miano cudu świata, ale to miejsce wzbudza ogromny smutek, kiedy zna się jego historię.
Legenda głosi, że Mumtaz Mahal umierając wypowiedziała dwa życzenia: prosiła Szah Dżahana, ukochanego męża, żeby się już więcej nie ożenił i żeby zbudował jej mauzoleum najpiękniejsze na świecie. Szah Dżahan dotrzymał obu obietnic. Mumtaz umarła w wieku 38 lat rodząc 14 dziecko. Wychodząc za mąż miała zaledwie 19 lat. Szah Dżahan rozpaczał po jej śmierci, ale zgodnie z obietnicą podjął się budowy. Mauzoleum Mumtaz budowało 20 tys. robotników z całego świata, przez 22 lata pracując dzień i noc. I tak, wśród zieleni ogrodów nad brzegiem Jamuny, na marmurowej płycie powstała przecudna kopuła: biała jak kieł słonia, delikatna jak poranek, harmonijna jak muzyka. Szah Dżahan nie poprzestał na wybudowaniu Mauzoleum dla Mumtaz. Chciał połączyć się z ukochaną na wieki
i dlatego postanowił po drugiej stronie rzeki Jamuny wybudować mauzoleum dla siebie – tym razem z czarnego marmuru. Most nad rzeką miał połączyć ich dusze i zapewnić wspólną wieczność. Niestety, budowa mauzoleum dla Mumtaz pochłonęła już większość majątku państwa i syn Szach Dżahana był zmuszony odsunąć go od władzy. Szah Dżahan dożył ostatnich dni w pięknym pałacyku z widokiem na Tadź Mahal. Pochowano go w krypcie obok ukochanej żony.

Anna Bucholc prosi o komentarze:

Brak komentarzy: