PRZEZ INDIE DO NEPALU I Z POWROTEM

Ten blog powstał, by na zawsze uwiecznić wspomnienia z wyprawy do Indii i Nepalu. Niepostrzeżenie stał się częścią mojego życia. W korowodzie codziennych zdarzeń i spraw do załatwienia znalazłam w końcu miejsce na odnalezienie samej siebie.



06 maja 2008

INDIE I NEPAL 2008 - FILM

WYPRAWA DO INDII I NEPALU - 29.03.-14.04.2008r.

Tak było: [a jak się nie sciągnie to polecam jednak zobaczyć inne posty :)]


GODZ.17.20 W SAMOLOCIE PRZY HERBACIE
lecimy do Monachium - widoki piękne, ale strasznie trzęsie. W ogóle jakiś dziwny ten samolot AURO RJ85. Za to precyzja i jakość niemiecka - wszystko o czasie i herbata z prawdziwą cytryną.
GODZ.18.00 - LOTNISKO W MONACHIUM zrobiło wrażenie. Wszystko tu czyste i lśniace, nowoczesne i przestronne.
GODZ.20.00 AIRBUS
Jesteśmy już w powietrzu. Samolot to olbrzym, ale są i większe. Dla nas przygoda już się zaczeła. W zagłówkach foteli dotykowe ekrany. Można śledzić trasę, oglądać film lub posłuchać muzyki. Nie będziemy się nudzić przez te 8 godzin. Lecieliśmy nad Gruzją i widzieliśmy Batumi - fajnie bo będziemy tam już za 4 miesiące.
GODZ.5.00 BUDZA NAS na śniadanie, a spać się chce, za to przez okno już widać ziemię.
Zobacz inne fotki DHELI


Anna Bucholc

4 komentarze:

Wojciech Olchowski pisze...

BATUMI! JAK TO BATUMI! Wybieracie się latem a ja nic nie wiem! Przecież to moje ulubione/wymarzone strony! Oj oczekuję wyjaśnień :). Też bym pojechał?

Anna Bucholc pisze...

Jak to nie mówiliśmy?! Oj! Koniec lata - jedziemy do Gruzji na starych ruskich motorach :) (3 tygodnie) Bartek właśnie robi prawo jazdy na motor. Ale do Abchazji się nie zapuścimy - wiadomo.

Anonimowy pisze...

Nic tylko pozazdrościć tak wspaniałej podróży...
Wspaniałe zdjęcia i wspaniała muzyka, tak trzymać, oby jak najwięcej podobnych podróży.

Piotr Tochman pisze...

Zdecydowanie, czuję się zachęcony do takiej wyprawy. Dużo ciekawych informacji.