W czerwcu mielismy sporo wydarzeń, ale nic nie pisalam i Anna Bucholc wyleciała z googla. A teraz znowu niewiele napisze, bo własnie jedziemy nad Solinę. Za to po powrtocie opisze wszystko co sie działo i może znowu będę wypozycjonowana?
Motorem po bezdrożach to nasza pierwsza wspólna wycieczkia - pierwsza pełną ekipą motorową i zakończona ogniskiem u włascicieli łazika, który jedzie z namji do Gruzji.
Przez cały dzień jeździlismy po wąskich scieżkach i polach. Prowadzili oczywiscie Dorotka i Mietek - w okolicy znają wszystkie motorowe trasy. Motory spisały się na medal, nic się nie zepsuło, nic nie odpadło. Mam nagrany filmik, który odda atmosferę, ale żeby go zamiescić muszę być w domu. A teraz jestesmy w Poznaniu w pracy i jutro idziemy na koncert. W te wakacje mamy bardzo napięty program, mam nadzieję, że uda nam się zrealizować wszystkie plany.
p.s. Bartek będzie miał wystawę zdjęć z Indii i Nepalu - od 18 lipca do końca sierpnia w Galerii w Nowej Hucie - więcej o tym w innym pocie.
Anna Bucholcłłłł
PRZEZ INDIE DO NEPALU I Z POWROTEM
Ten blog powstał, by na zawsze uwiecznić wspomnienia z wyprawy do Indii i Nepalu. Niepostrzeżenie stał się częścią mojego życia. W korowodzie codziennych zdarzeń i spraw do załatwienia znalazłam w końcu miejsce na odnalezienie samej siebie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz