PRZEZ INDIE DO NEPALU I Z POWROTEM

Ten blog powstał, by na zawsze uwiecznić wspomnienia z wyprawy do Indii i Nepalu. Niepostrzeżenie stał się częścią mojego życia. W korowodzie codziennych zdarzeń i spraw do załatwienia znalazłam w końcu miejsce na odnalezienie samej siebie.



23 lipca 2008

DROGI I TRANSPORT

Powierzchnia całkowita Indii to 3 287 590 km², co w wyniku daje siódme miejsce na świecie. Ilość i jakość dróg nie skłania do podróżowania samochodem. Pociąg jest pewnym i bezpiecznym środkiem transportu. Pojawiają się tylko problemy z zakupem biletów. Kupowanie ich przez hotelowego pośrednika mija się z celem.
Nie dość, że cena wzrasta przynajmniej dwukrotnie to otrzymuje się tylko tzw. „waiting list”. Czyli potwierdzenie zapłaty bez potwierdzenia miejsc. A bez tego potwierdzenia nie można jechać. Bilety należy kupować samodzielnie na dworcu najlepiej za pomocą "biura informacji turystycznej", gdzie odpowiednio płaci się „napiwek” i pozytywnie wpisuje do księgi gości, ale w zamian można załatwić niemal wszystko. Problemy nie kończą się na zdobyciu biletów. Trzeba być szybkim i zorientowanym, żeby dostać się do pociągu i nie zgubić bagażu. Liczba ludzi podróżujących koleją robi wielkie wrażenie.
W pociągu najprzydatniejsze są ściereczka do kurzu i prześcieradło. Po Indiach można też podróżować autobusem. Niestety zamiast klimatyzacji autobusy są wyposażone w wiatraki (niedziałające).
Poza tym istnieje klasyfikacja autobusów, i tak według ceny biletu mamy autobus „de lux” oraz „normal”. Jako zagraniczni turyści słusznie zdecydowaliśmy się na opcję luksusową i do dziś nie chcemy wiedzieć jak w takim układzie wygląda „normal”. Autobus ma jedną zaletę – szybko się przemieszcza (czasem za szybko).
Powierzchnia całkowita Nepalu to 140 800km². O sieci komunikacji kolejowej w Nepalu nie słyszeliśmy. Zalecamy podróżowanie samochodem z kierowcą. Suzuki Maruti nadaje się do tego znakomicie. Niezbędne są pokrowce na bagaż, ponieważ często pada.

Anna Bucholc prosi o komentarze:

Brak komentarzy: