PRZEZ INDIE DO NEPALU I Z POWROTEM

Ten blog powstał, by na zawsze uwiecznić wspomnienia z wyprawy do Indii i Nepalu. Niepostrzeżenie stał się częścią mojego życia. W korowodzie codziennych zdarzeń i spraw do załatwienia znalazłam w końcu miejsce na odnalezienie samej siebie.



08 lutego 2010

NIC NIE ROBIENIE

Nie ma nic gorszego od nic nie robienia. Wyszłam ze szpitala i oglądam telewizję - czytać nie mogę, bo mnie boli głowa - aż dziwne, że nie boli od oglądania... Programy i filmy zazwyczaj nie są zbyt interesujące, a reklamy to już przechodzą same siebie. Ale telewizja uczy. Zrobiłam np. takie odkrycie, że większość reklam dotyczących środków farmakologicznych jest skierowana do kobiet. Albo np. jakie są trzy najgłupsze przestępstwa popełnione przez Polaków w 2009r? Trzecie miejsce: 26-latek odkręcający po pijanemu tablice rejestracyjne w radiowozie, który nie zauważył siedzących w nim policjantów. Drugie miejsce: przestępca, ukrywający się w baraku, podczas przeszukania udawał stół tzn. przyjął pozycję, nakrył się obrusem, a na sobie postawił butelkę wódki - ciekawe ile zamierzał wytrzymać w takiej pozycji? W koncu miejsce pierwsze: dwaj umyślni mechanicy wystawili sobie dyplomy ukonczenia studiów podbijając je pieczątką: DOKTORA PROFESORA REHABILITOWANEGO! Dowiedziałam się - też z telewizji - że w Indiach jest biednie i brudno, a słonie są 'niewygodne' i nudno się na nich jeździ oraz, że trzeba się targować, a ludzie ubierają się tak jak mają pomalowane domy - to zdanie znanej polskiej aktorki, Ewy Gawryluk, która spędziła 7 dni na Goa - no faktycznie 'dziecko szczęścia'. I jeszcze się nauczyłam, z Comedy Central, nowego wyrażenia: nadwago-amerykanin. Gdybybym nie była taka szczupła to stałabym się nadwago-polką, bo jak człowiek nie ma nic do roboty to cały czas je... a jak się to leżenie szybko nie skończy to napakuję mózg taką ilością g..., że czyszczenie zatok nie będzie już więcej potrzebne!

Acha - i fajny dowcip też z Comedy: Co najbardziej interesuje lekarza? Kasa chorych ;)

4 komentarze:

Nomad pisze...

Jak najszybszego powrotu do zdrowia, no bo tak siedząc w domu, to faktycznie można zgnuśnieć. Dziś w pracy u nas wrócił kolega co od świąt był na wolnym, po zderzeniu we Włoszech na nartach z niezbyt nadwago-polką, ale za to przy wielkiej chyżości.

marko pisze...

Szybkiego powrotu do zdrowia i pelnej aktywnosci ruchowej, wtedy na maxa spadaja klopoty z wszelkiego typu okresleniami nadwago-wymi! pozdrawiam

Anna Bucholc pisze...

Dzięki za życzenia - od razu mi lepiej, a na aktywność w jakiejkolwiek formie już się doczekać nie mogę - nawet jeśli to będzie sprzątanie ;).

JK pisze...

Wracaj do zdrowia :) Fa-te bine Ania!