PRZEZ INDIE DO NEPALU I Z POWROTEM

Ten blog powstał, by na zawsze uwiecznić wspomnienia z wyprawy do Indii i Nepalu. Niepostrzeżenie stał się częścią mojego życia. W korowodzie codziennych zdarzeń i spraw do załatwienia znalazłam w końcu miejsce na odnalezienie samej siebie.



21 lutego 2010

PIERWSZY WYPAD SKI-TOUROWY

Dziś był taki ładny dzień, że postanowiliśmy zrobić spacer na rozgrzewkę ;). Na pochybel złodziejom, którzy ukradli narty, zapięliśmy stare 'ołówki' i poszliśmy do lasku wolskiego. Na początek myślę, że wystarczająco - nie za daleko i w każdej chwili można było wrócić - jakby co - ale nie było potrzeby. Czuję się świetnie (szczególnie, że lekarz się nie dowie), a wychodzenie z domu zdecydowanie mi pomaga. I nie przeszkadza to wcale w porządkowaniu zdjęć i robieniu zaleglych filmów ;)...

tylko śniegu mało...

Brak komentarzy: