PRZEZ INDIE DO NEPALU I Z POWROTEM

Ten blog powstał, by na zawsze uwiecznić wspomnienia z wyprawy do Indii i Nepalu. Niepostrzeżenie stał się częścią mojego życia. W korowodzie codziennych zdarzeń i spraw do załatwienia znalazłam w końcu miejsce na odnalezienie samej siebie.



07 stycznia 2010

Tribal school

Uff jaki męczący i przyjemny dzień... Ta szkola zdecydowanie różni sie od wczorajszej. Dzieci były tak podekscytowane, że o mało co nas nie rozszarpały. Bardzo ciężko było przejść przez dziedziniec, bo każde dziecko chciało nas co najmniej dotknąć, a najlepiej przywitać i zapytać o imię. Jak sie pierwszy raz widzi, to trzeba sprwadzić z czego taki nie-ludź jest zrobiony. Stanowimy dobraną trójkę dziwolągów – Wojtek blondyn z niebieskimi oczami – fenomen, takich tu nie mają, Bartek – obecnie łysy, uznawany jest za słynnego sportowca (wczoraj grał w krykieta – dziś jest umowiony na pilkę nożną), ja z kolei wyglądam jak hinduska, ale mam białą skórę – dziwaki.
Wczoaj w szkole Wojtek zrobił show rysując na tablicy naszą Polską zimę – ma rewelacyjne podejście do dzieci, bez problemu dostosował program do poziomu i przełamał barierę językową - były nim zachwycone – z resztą nauczyciele też. Pokazaliśmy zdjęcia i w nasz repertuar już chyba na stałe weszło śpiewanie piosenki (wciąż stokrotka, bo hymnu się nie odważyliśmy zaśpiewać).
Zobacz wszystkie fotki z TRIBAL SCHOOL

Pokazałam dzieciom jak sie bawi w 'wisielca' zamieniajac go na 'osła', żeby było trochę łagodniej. Dzieci w tej szkole są niesamowicie otwarte – zadawały setki pytań. Musieliśmy zademonstrować jak się jeździ na nartach i sankach, jak się lepi bałwana i rzuca śnieżkami. Polske zapromowalismy w dwóch klasach i Dyrektor poprosił nas o zrobienie filmu, który ma na celu zachęcenie dzieci do chodzenia do szkoły. Problem polega na tym, że dzieci ze wspólnot plemiennych chodza do szkoły 'w kratkę', albo wcale. Grono pedagogiczne wspólnie opracowalo scenariusz takiego fimu promującego, ale nie ma środkow, ani pomysłu na realizację. Zgodziliśmy sie spróbować i teraz zastanawiamy się na co się porwaliśmy. Ze zwiedzania regionu nici, ale nie chcielibyśmy rezygnować z trekingu i jest jeszcze strona internetowa do zrobienia. Poza tym scenariusz tłumaczą teraz z malealam, wiec dopiero jutro dowiemy się jak tutejsi nauczyciele zamierzają przekonać dzieci, ze szkoła jest fajna i warto do niej chodzić ;).

Udało mi się wrzucić zdjęcia z Bombaju - może jak będzie czas wrzucę więcej: INDIE MUMBAI

4 komentarze:

Danuta Olchowska-Kubik pisze...

Aniu wspaniale oddajesz atmosferę miło sie czyta wiadomości moc az muszę czytac kilkakrotnie ,zdjęcia fajne prosze o nastepne

pozdrawiam danuta

Danuta Olchowska-Kubik pisze...

kochani Wy tam rysujecie zimę a my mamy jej dużo może podeślemy.problemom sprostacie jesteście wspaniali
pozdrawiam danuta

Nomad pisze...

Dzięki za zdjęcia, a 3D wystarczy zrobić odpowiedniego zeza i nie trzeba okularów.

Anonimowy pisze...

Super, że zdjęcia się pokazały pod opisami :)