PRZEZ INDIE DO NEPALU I Z POWROTEM

Ten blog powstał, by na zawsze uwiecznić wspomnienia z wyprawy do Indii i Nepalu. Niepostrzeżenie stał się częścią mojego życia. W korowodzie codziennych zdarzeń i spraw do załatwienia znalazłam w końcu miejsce na odnalezienie samej siebie.



25 lipca 2009

Solina w deszczu


Została nam ostatnia odnoga ale dzisiaj leje tak ze chyba sie nie wynurzymy z namiotu. Pozostała część ekipy zrezygnowała z wycieczki. Mam nadzieje ze jutro sie poprawi wciąż jeszcze mamy szansę zrealizować plan...


Pokaż Solina kajakiem na większej mapie
Plan został zrealizowany - Solina opłynięta, ale zlało nas tak przeraźliwie, że faktycznie sucha nitka na nas nie została ;). Poprzedniego dnia popłynęliśmy do Chrewtu, na obiad i 'zaliczyć' odnogę Chrewciańską. A powrót to pasmo niekończącego się wiatru w twarz, wielkich - jak na jezioro fal, siekącego deszczu i najpiękniejszych solińskich zatoczek. Na koniec nam trochę odpuściło - przez 30 minut w sam raz na pakowanie mieliśmy pełnię słońca, a potem znów tylko deszcz... Zrobiliśmy prawie 90km, z czego większość jednak przy ładnej pogodzie.
Zobacz inne fotki kajaki na solinie

Brak komentarzy: