PRZEZ INDIE DO NEPALU I Z POWROTEM

Ten blog powstał, by na zawsze uwiecznić wspomnienia z wyprawy do Indii i Nepalu. Niepostrzeżenie stał się częścią mojego życia. W korowodzie codziennych zdarzeń i spraw do załatwienia znalazłam w końcu miejsce na odnalezienie samej siebie.



25 stycznia 2009

Narty i Tatry





No jak sprzęt lżejszy to nogi nie bolą i chyba już się nauczyliśmy zjeżdżać - styl jeszcze bardzo średni, ale zakręty już mniej więcej wychodzą. Wyszliśmy na Kondratową i zjechaliśmy tą łatwiejszą i mniej stromą częścią nartostrady z Kasprowego :). Bardzo fajnie, tylko pogoda kiepska, odwilż i mało śniegu. No i nawet foki nie dają rady na oblodzonej, stromej ścieżce. W kilku miejscach wychodzenie na górę bardziej przypominało wspinaczkę skałkową niż ski-touring :).

Anna Bucholc prosi o komentarze:

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

uszy do góry, może być już tylko lepiej ;) Wasz Instruktor