PRZEZ INDIE DO NEPALU I Z POWROTEM

Ten blog powstał, by na zawsze uwiecznić wspomnienia z wyprawy do Indii i Nepalu. Niepostrzeżenie stał się częścią mojego życia. W korowodzie codziennych zdarzeń i spraw do załatwienia znalazłam w końcu miejsce na odnalezienie samej siebie.



03 lipca 2012

ZAZIELIŁ SIĘ OGRÓD

Ku naszemu zdziwieniu w ogrodzie pojawiła się roślina uprawna:
Z niecierpliwością czekamy co tam jeszcze wyrośnie ;)

6 komentarzy:

Nomad pisze...

Hmm... No nie wiem czy tak wolno. To kuszenie losu.

Anna Bucholc pisze...

hmmm... no nie wiem, przecież samo wyrosło ;)

Nomad pisze...

Trzeba spalić :)

Anna Bucholc pisze...

ale wiesz, że nie wolno palić w pojedynkę ;)

Anonimowy pisze...

Rany Julek. Przecież to jest marycha.
Ale bym sobie...........
Pozdrowienia.

recoleta pisze...

Zawsze możecie zwalić winę na psa - teraz to modne.;-)