tag:blogger.com,1999:blog-6608145856236996690.post5051844072797275647..comments2023-04-16T13:41:42.264+02:00Comments on Anna Bucholc: NEPAL – LUMBINI i DROGA DO POKHARY [dzień 4]Anna Bucholchttp://www.blogger.com/profile/17533308450286917378noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-6608145856236996690.post-43356575101109273492008-05-31T10:31:00.000+02:002008-05-31T10:31:00.000+02:00Sami byliśmy zaszokowani tą swastyką - szczególnie...Sami byliśmy zaszokowani tą swastyką - szczególnie, że ona tam jest wszędzie. I fajnie, że mam nowego czytelnika - dzięki - mam nadzięję, że nie zanudzę w dalszej części :)Anna Bucholchttps://www.blogger.com/profile/17533308450286917378noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6608145856236996690.post-19755557244585821362008-05-24T22:47:00.000+02:002008-05-24T22:47:00.000+02:00Zgadza się ,że Wojciech jest pierwszy ,ale już nie...Zgadza się ,że Wojciech jest pierwszy ,ale już nie jedyny....Melduję się.<BR/>Te reportażyki są tak bogate w swojej treści ,że czytam je po kilka razy od nowa .<BR/>Zaskoczył mnie fragment dotyczący swastyki.Ciekawe ,ilu ludzi o tym wie?I co robili Hindusi,widząc jak bezczeszczony jest ich symbol?janina kujdahttps://www.blogger.com/profile/07458051820099192313noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6608145856236996690.post-9234986567626692912008-05-24T22:27:00.000+02:002008-05-24T22:27:00.000+02:00Ten komentarz został usunięty przez autora.janina kujdahttps://www.blogger.com/profile/07458051820099192313noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6608145856236996690.post-62629584176494181932008-05-19T15:20:00.000+02:002008-05-19T15:20:00.000+02:00Kochany przysięgam, że zdjęcia z BiH-u pojawią się...Kochany przysięgam, że zdjęcia z BiH-u pojawią się jeszcze w tym tygodniu. A wspomnienia chwilę później i p.s. cieszę się, że czytasz, na razie jesteś i pierwszym i jedynym czytelnikiem :)Anna Bucholchttps://www.blogger.com/profile/17533308450286917378noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6608145856236996690.post-37820248017578017322008-05-14T16:47:00.000+02:002008-05-14T16:47:00.000+02:00Opis pierwszego widoku Himalajów jest bardzo wciąg...Opis pierwszego widoku Himalajów jest bardzo wciągający, różnorodność emocji, trudności podróży... ten widok jest jak zwieńczenie dnia...<BR/><BR/>Ogólnie bardzo dobrze się czyta te wspomnienia.<BR/><BR/>Nie wiem tylko czy skoro są wpisywane po podróży to nie lepiej ustalić odwrotny układ, bo o ile blog dobrze działa w systemie najnowsze na górze to w tych wspomnieniach naturalnie czyta sie w dół, a to odwraca chronologię podróży.<BR/><BR/>Czekam na dalsze wspomnienia, nie mówiąc o obecnych z Bośni, a i może o jakiś zaległych ze wspólnych wyjazdów...Wojciech Olchowskihttps://www.blogger.com/profile/00671617622798580009noreply@blogger.com