09 czerwca 2012

LINKIN PARK - BÓG CZY RELIGIA

Ten weekend oszalał. Pięć długich lat czekałam na LINKIN PARK. O MATKO! Zapamiętam każdą minutę. Wykrzyczane na całe gardło każde słowo, każdego utworu. Szalejący wielotysięczny tłum i my w samym sercu zatopieni w dźwięku i atmosferze, dosłownie zlepieni w jedno, skaczący ramię w ramię cały koncert - czegoś takiego jeszcze nie przeżyłam. W jednej chwili wszystko przestało się liczyć - poza tu i teraz. Skończyły się wszystkie problemy codzienności, ciemność okryła żale, tłum zakrzyczał strach, stroboskopowe światła wypaliły smutek. Z pustki wyłoniła się bezgraniczna radość. Wróciłam do żywych. Bogowie muzyki rzucili mnie na kolana, zwariowałam i chcę więcej - było fenomenalnie! Z resztą zobaczcie sami: What I've done - pokochałam ich za ten utwór kiedy w 2007 w Chorzowie zagrali jako support dla Pearl Jamu ;))

3 komentarze:

  1. Anonimowy15 czerwca 2012 23:21

    Ja też oszalałem... wiele lat temu, gdy usłyszałem ich pierwszy singiel w radiowej Trójce. Jeszcze jako nastolatek, siedziałem z długopisem w ręku i czekałem by podano kto wykonuje ten utwór - "One step closer". I tak się zaczęła wielka Miłość! Jej szczytem jest "Shadow of the day" utwór, który porusza mnie do głębi, jest moim intymnym muzycznym światem...
    To był mój drugi koncert Linkin Park. Spełniło się moje ogromne marzenie! Teraz proszę Boga by spełniło się jeszcze jedno... być po raz trzeci na ich koncercie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy15 czerwca 2012 23:21

    Ja też oszalałem... wiele lat temu, gdy usłyszałem ich pierwszy singiel w radiowej Trójce. Jeszcze jako nastolatek, siedziałem z długopisem w ręku i czekałem by podano kto wykonuje ten utwór - "One step closer". I tak się zaczęła wielka Miłość! Jej szczytem jest "Shadow of the day" utwór, który porusza mnie do głębi, jest moim intymnym muzycznym światem...
    To był mój drugi koncert Linkin Park. Spełniło się moje ogromne marzenie! Teraz proszę Boga by spełniło się jeszcze jedno... być po raz trzeci na ich koncercie...

    OdpowiedzUsuń
  3. Anna Bucholc3 lipca 2012 13:43

    Piotrek ja nie chce nic mówić, ale możemy spełnić je razem w piątek 20 lipca ;))))

    Das1 Hurricane 2012 Petersberg
    Deutschland Niemcy

    OdpowiedzUsuń